oraz inne związane z tym tematem głupoty

środa, 28 grudnia 2011

Grudniowe Szaleństwo Serialowe

Grudzień to czas hibernacji i zastoju. Ale zanim seriale zapadły w sen zimowy, to ich twórcy zadbali o to, by ostatnie w tym roku odcinki - czy to finałowe, czy też półfinałowe - dostarczyły nam, widzom, naprawdę mocnych przeżyć.


Castle

W grudniu wyemitowano tylko jeden odcinek, ale za to jaki! Castle, Becket, kajdanki i tygrys - czy ktoś wcześniej wymyślił równie zakręcone połączenie?

Było dużo śmiechu, ale także sporo niewiadomych. No i końcowe rozwiązanie zagadki kryminalnej - jak zawsze mnie zaskoczyło.

W nowym roku, życzę Castle'owi więcej takich odcinków!

Moja ocena: 5/5

Desperate Housewives (Gotowe na wszystko)

Też tylko jeden grudniowy odcinek, ale niestety - niezbyt ciekawy. Ja rozumiem, że w serialu musi się coś dziać. Ale powinno to być coś niepowtarzalnego, w przypadku czego widz nie będzie mógł przewidzieć, co stanie się dalej. Tymczasem gospodynie z Wisteria Line znowu się pokłóciły, a ja wiem, że za jeden, góra dwa odcinki panie się pogodzą i będą dalej trzymać sztamę.

Ale cóż - i tak, jak na ósmy sezon nie jest źle. Niecierpliwie czekam na dalsze odcinki.

Moja ocena: 3/5

Homeland

Wiem, że wyjdę na lenia, napiszę po prostu: Gawith wymienił na swoim blogu prawie wszystkie zalety tego serialu i mnie nie pozostaje nic innego, jak tylko ręcami i nogami się pod tym podpisać. Nie wiem co prawda, czy jest to najlepsza produkcja tego sezonu, ale na pewno znajduje się ona w gronie tych najciekawszych. Świetne aktorstwo, niegłupi scenariusz, zaskakujące zwroty akcji oraz naprawdę mądrze przedstawiony problem terroryzmu - brzmi to banalnie, jednak niewiele jest zarówno seriali, jak i filmów które posiadałyby te wszystkie elementy i łączyły je ze sobą tak dobrze, jak miało to miejsce w Homeland.

Od siebie dodam tylko jedną rzecz, o której Gawith nie napisał. Mianowicie w Homeland strasznie podobało mi się to, że serial dawał mi możliwość gdybania odnośnie tego, co się stanie dalej i kto po czyjej stronie stoi tak naprawdę. A później prawie zawsze okazywało się, że moje domysły wcale nie pokrywały się z tym, co zaplanowali scenarzyści. A nawet, gdy wiedziałam, co będzie dalej - tak, jak to miało miejsce w finałowym odcinku, gdy było wiadome, że Brody nie wysadzi się w powietrze - to całość została zagrana i zmontowana tak fantastycznie, iż mimo wszystko emocje sięgnęły zenitu.

Może troszeczkę, ale tylko troszeczkę, nie podobała mi się druga część ostatniego odcinka. Ale to dlatego, że w porównaniu z pierwszą połową epizodu - była ona po prostu bardziej statyczna.

Cieszę się, że będzie drugi sezon. Ale jednocześnie - podobnie jak miesiąc temu martwię się o to, że dalej serial może nie być już tak udany, jak do tej pory. Zwłaszcza, że tego typu historii nie można przedłużać w nieskończoność, a znając hollywoodzkich producentów - tak właśnie będą oni chcieli zrobić.

Moja ocena: 5/5

Person of Interest

Tutaj bez zmian. Szału nie ma, ale i tak jest dobrze.

W ostatnim odcinku akcja trochę się zapętliła - panem ex-szpiegiem w końcu (po trzech miesiącach odkąd jego odciski palców trafiły do urzędowej bazy danych!) zainteresowali się współpracownicy z CIA. Byłoby miło, gdyby tajniacy posiedzieli głównym bohaterom na ogonie przynajmniej do końca sezonu. Bo jeśli ta para facetów w czerni miała wystąpić tylko w tym, jednym odcinku, to ja się tak nie bawię.

Moja ocena: 4/5


Supernatural

No i wykończyli Bobby'ego... Chyba. Ale rany julek, odcinek był tak straszliwie nudny, że prawie cały obejrzałam na przewijaniu. Masakra!

Ponawiam apel sprzed miesiąca - nie kręćcie następnego sezonu! Proszę!

Moja ocena: -1/5

Terra Nova

Miesiąc temu pisałam, że nie chce mi się tego oglądać z tygodnia na tydzień. Ale potem jakoś tak wyszło, że z nudów nadrobiłam zaległości. I byłam porządnie zaskoczona, gdy okazało się, że sezon kończy się na dwunastym odcinku (spodziewałam się, że będą co najmniej dwadzieścia dwa epizody).

Napiszę to samo, o czym wspomniałam kiedyś na tumblr. Jeśli ktoś spodziewał się po Terra Novej nowego Parku Jurajskiego, w którym w co drugiej scenie pojawią się dinozaury, a w co trzeciej - po ekranie latać będą odgryzione kończyny, rozszarpane bebechy oraz inne krwawe rzeczy, a potem się rozczarował - to sam jest sobie winny. Od początku było przecież wiadomo, że Terra Nova będzie rodzinnym serialem telewizyjnym, a co za tym idzie - ze względu na rodzinność nie należało się nastawiać na nic brutalnego, a ze względu na telewizyjność - na nic bardzo spektakularnego. Zamiast tego każdy odcinek niósł ze sobą sporo wartości edukacyjno-moralizatorskich. Kto więc nastawił się na krwawą jatkę i dużą ilość dinozaurów, ten był Terra Novą mocno rozczarowany. Ja z kolei od początku byłam przygotowana na show dla dwunastolatków i jako coś takiego - moim zdaniem serial prezentował się naprawdę nieźle. Owszem sceny mówiące o rzeczach takich jak to, że rodziców oraz przyjaciół należy kochać i szanować, nie wolno kłamać, oszukiwać i zadawać się z podejrzanymi typami nie były zbyt ciekawe. Ale poza tym - serial był naprawdę niezły.

O ile jednak większość odcinków była dość grzeczna i spokojna, o tyle sam finał został nakręcony z mocnym przytupem. Było kilka niespodziewanych zgonów oraz zaskakujących zwrotów akcji, zdarzyło się też parę cudownych ocaleń. Samo zakończenie też mogło być - twórcy serialu nie zrobili cliffhangera, ale mimo to postawili na końcu dość duży znak zapytania.

Jedyne, co niezbyt przypadło mi do gustu, to wyjaśnienie, dlaczego młody Taylor tak bardzo nie lubi swojego ojca. Mogli w tym wypadku wymyślić jakąś lepszą historię.

Poza tym jednak było nieźle. Ale tylko jak na rodzinny serial telewizyjny. Bo w porównaniu z innymi, skierowanymi do dorosłego widza produkcjami, Terra Nova niestety naprawdę wypada kiepsko.

Moja ocena: 4/5

Tymczasem Doktor House zaczął drzemkę świąteczną już w listopadzie i leń wróci do pracy dopiero pod koniec stycznia. Podobnie ekipa z Fringe. Takim to dobrze, no!

Co się zaś tyczy Prime Suspect, to serialu nie oglądam, ale nie dlatego, że mi się nie podoba. Tylko po prostu - nikomu nie chce się na bieżąco robić tłumaczenia, a mnie nie chce się oglądać nowych odcinków bez napisów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...