Dobrze się Zapowiadają: Strażnicy Galaktyki

Jutro premiera, więc teraz jest ostatnia chwila, by wspomnieć o zwiastunach do Strażników Galaktyki. Co prawda zdaję sobie sprawę z tego, że nie zaprezentuję niczego nowego, bo Strażnicy są chyba najbardziej wyczekiwanym filmem tego lata i ci, którzy nie mogą się doczekać jutrzejszego dnia, wszystkie te trailery już widzieli i to po kilka(naście?) razy. Chcę jednak o zapowiedziach Strażników napisać, bo są one przykładem świetnie przeprowadzonej kampanii promocyjnej. A poza tym robię to z powodów czysto egoistycznych, dla własnej przyjemności - bo miło jest mieć na łamach bloga coś fajnego, a trailery Strażników Galaktyki takie właśnie są.

Zabawne w tym wszystkim jest to, że w gruncie rzeczy zwiastuny Strażników nie są czymś rewolucyjnym. Używają sprawdzonych chwytów: prezentują bohaterów, nieco wybuchów i strzelanin oraz kilka zabawnych dialogów, a to wszystko połączone dynamicznym montażem w rytmie wpadającej w ucho muzyki. Rzecz w tym, czego w tych zwiastunach nie ma, a co ostatnio jest zmorą większości materiałów promocyjnych (i głównym powodem, dla którego niemal całkowicie przestałam oglądać trailery) - czyli spoilerów. Wiemy więc jedynie, że tytułowi Strażnicy są przestępcami, że muszą uratować galaktykę przed czymś złym i... to właściwie wszystko.

Tak wiem, nie piszę tu niczego nowego, nie jestem pierwszą osobą, którą brak spoilerów w zwiastunach Strażników ucieszył, i która zwróciła na to uwagę. Dość więc mojego dyrdymalenia, przejdźmy do meritum, czyli trailerów. Bo choć zdaję sobie sprawę z tego, że już je widzieliście - założę się, że chętnie obejrzycie je jeszcze raz. :)

Co prawda po zobaczeniu tych wszystkich (oraz innych) zwiastunów Strażników Galaktyki, z jednej strony podskakuję radośnie, bo „hurra, premiera już jutro!”, ale z drugiej odczuwam niepokój, bo ile to już było filmów, które poza fantastycznym trailerami nie miały nic ciekawego do zaoferowania? Na szczęście pojawiło się już kilka recenzji Strażników i wszystkie one są bardzo pozytywne, może więc rzeczywiście to będzie nie tylko największy hit tego lata, ale też najlepszy film Marvela, jaki do tej pory powstał? Czego Strażnikom z całego serca życzę.